Z tego artykułu dowiesz się:

  • O tym, że Luksemburg pozwoli na uprawę marihuany na użytek własny. I nie tylko 😉

Luksemburg – jedno z najmniejszych państw Unii Europejskiej może niebawem poważnie namieszać w podejściu do konopi. Zapowiedziano tam właśnie poważne zmiany w prawie. Już niebawem mieszkańcy Luksemburga będą mogli legalnie uprawiać marihuanę na własny użytek.

Nadchodzą zmiany

22 października luksemburski rząd ogłosił decyzję o zmianach w prawie narkotykowym. Jest ona konsekwencją umowy koalicyjnej podpisanej w 2018. (Czyli gdzieś biorą serio te umowy? To dobrze wróży). Minister Sprawiedliwości Luksemburga Sam Tanson zapowiedziała, że proponowane zmiany mają na celu stworzenie warunków do korzystania marihuany we własnych czterech ścianach. Ich celem jest trzymanie obywateli z dala od nielegalnego rynku, by nie musieli popełniać przestępstwa tylko dlatego, że chcą konsumować konopie indyjskie. Zwróciła uwagę, że 50 lat obecnej polityki jest nieskuteczne, a marihuana jako „zakazany owoc” jest jeszcze bardziej atrakcyjna dla osób młodych.

W Luksemburgu będzie można uprawiać 4 krzaki marihuany na gospodarstwo domowe.

 

Przepisy będą odnosić się do dorosłych obywateli Luksemburga powyżej 18 roku życia. Będą oni mogli uprawiać do czterech krzaków na gospodarstwo domowe, do których będą zaliczać się też balkony i ogrody. Legalny też będzie handel ziarnami i ich produkcja do celów komercyjnych. Zmiany będą dotyczyć też posiadania przy sobie  konopi. Od 2001 r. posiadanie niewielkich ilości marihuany było traktowane jako wykroczenie obarczone maksymalną karą do 2,5 tys. euro. Nowe przepisy radykalne obniżają tą grzywnę, będzie wynosić ona od 25 do 500 euro. Posiadanie powyżej 3 g będzie nadal przestępstwem, podobnie jak handel. Projekt ma być złożony na początku 2022, wg sondaży większość partii przychylnie patrzy na proponowane zmiany.

Prace nad projektem trwały od roku. Początkowo planowano pójść drogą Kanady czy Urugwaju i zalegalizować marihuanę w całości do celów rekreacyjnych. Miała być jednak zakazana uprawa w domu. Dorośli obywatele mieli mieć prawo do zakupów miesięcznie do 30 g konopi. Luksemburg obawiał się jednak turystyki narkotykowej. Dodatkowo w niewielkim państwie pracuje ok 200 tys. osób mieszkających na co dzień poza jego granicami. Być może właśnie to skłoniło rząd by zmiany dotyczyły samego korzystania w domowym zaciszu.

Przypomnijmy też, że innym państwem mówiącym otwarcie o legalizacji hodowli konopi na własny użytek są Włochy. Pojawił się tam projekt legalizacji też do 4 krzaków cannabis.

Czy to już stały trend w polityce państw europejskich? Trzymamy za to kciuki. Mamy nadzieję, że ten trend dojdzie niebawem też do nas.

Geek, miłośnik muzyki, pająków i konopi. Cierpiący na wieczny brak czasu i miejsca na nowe książki

Wiktor Brzeziński

Źródła:

www.noizz.pl