Z tego artykułu dowiesz się:

Wolimy przekąski czy dania?

Apetyt i marihuana – to się łączy! Liczne relacje osób zażywających marihuanę są zgodne – powoduje ona silne łaknienie, które koniecznie trzeba zaspokoić. I efekt ten został potwierdzony naukowo! Stało się to w trakcie jednego z badań, kiedy grupę zdrowych mężczyzn w wieku 19-30 lat, którzy zadeklarowali regularne palenie marihuany (w różnych ilościach: od 2-3 jointów dziennie, do 2-3 tygodniowo). Część z mężczyzn paliła papierosy tytoniowe, czego nie zaniechali na czas badań. Grupa ochotników zamieszkała na 13 dni w laboratorium. Podzieleni zostali na około 3-osobowe grupy. Okresy przyjmowania właściwego suszu zawierającego THC następowały na zmianę z okresami przyjmowania suszu pozbawionego THC (placebo). Przyjmowanie suszu odbywało się w równych odstępach czasu. Naukowcy skrupulatnie badali ilość i rodzaj spożywanego przez ochotników pokarmu. Został im zapewniony dostęp do szerokiego wachlarza żywności – zarówno słodkiej jak i słonej. Badacze chcieli sprawdzić, czy zażywanie marihuany faktycznie wpływa na łaknienie, a także czy jest ono skierowane na konkretne produkty.
Badanie dowiodło, że palenie marihuany zawierającej THC zwiększało średnie dzienne spożycie kalorii.

Badanie dowiodło, że palenie marihuany zawierającej THC zwiększało średnie dzienne spożycie kalorii. U niektórych spośród badanych spożycie kalorii zmieniało się w trakcie dnia – im bliżej wieczora, tym bardziej rosło. U innych zwiększenie spożycia kalorii nastąpiło już po pierwszej dawce marihuany. Jednak to, co jest istotne to to, że dodatkowe spożyte kalorie nie pochodzą z posiłków, a z przekąsek. W warunkach placebo badani spożywali średnio 1011 kcal z przekąsek i 1800 kcal z posiłków, podczas przyjmowania marihuany zawierającej THC spożycie kalorii z przekąsek wzrosło z 1108 do 2119 kcal, jednak spożycie kalorii pochodzących z posiłków spadło o 995 kcal (do 805 kcal).
Marihuana apetyt

Marihuana zbawienna dla chorych na AIDS?

Duża ilość osób sugeruje anegdotycznie, że marihuana mogłaby być stosowana jako swoisty stymulator zwiększający apetyt u osób chorujących na AIDS, czy osób w trakcie chemioterapii. Niestety, wyniki badań w warunkach kontrolowanych są niezadowalające. W jednym z badań marihuana wywoływała wzrost spożycia czekoladowego koktajlu mlecznego u osób po wcześniejszym spożyciu posiłku, ale nie na czczo. Efekt był bardzo zmienny w grupach: spośród 12 badanych tylko u 7 nastąpił wzrost spożycia kalorii, wywołany przez większy apetyt. Co więcej, 4 osoby zgłosiły jego spadek na czczo, a jedna osoba zgłosiła ten spadek po posiłku. Zwiększony apetyt zaobserwowano u zdrowych osób po paleniu marihuany, ale po powtórzeniu doświadczenia wyniki się zmieniły i okazały się zależeć od metodologii badań – zatem nie były one powtarzalne. Jedno z badań odnotowało zwiększone całkowite dzienne spożycie kalorii, jednak był on związany, z paleniem marihuany z grupą oraz spożywania posiłków wraz z grupą. Wzrostu nie odnotowano, gdy badani palili marihuanę samodzielnie.
Wyniki istniejących badań nie są powtarzalne.

Jedne z najnowszych badań potwierdzają, że spożycie marihuany stymuluje korę węchową u myszy. Jednak zwierzęta te spożywały nie tylko silnie wonny pokarm. Po spożyciu konopi jadły również ten, który nie wydzielał zbyt silnego zapachu. Okazało się, że egzokannabinoidy zwiększają aktywność neuronów, które regulują łaknienie. W wyniku tego zostają wydzielone endorfiny (tzw. hormony szczęścia), które poprzez wpływ na podwzgórze wywołują chęć na jedzenie. Jednak nie byle jakie jedzenie, a słone, tłuste przekąski, lub ewentualnie słodkości. To potwierdza wcześniejsze wyniki.
Marihuana apetyt

Deficyt badań

Zatem: czy spożywanie chipsów, pączków, czekolady czy lizaków może wspomóc leczenie nowotworów? Czy nie niesie ono większego ryzyka, niż możliwych korzyści? Niestety, badania nad stymulacją apetytu przez kannabinoidy wyhamowały, kiedy medycyna poznała metody dla utrzymania we względnie dobrym zdrowiu przez wiele lat osób zarażonych wirusem HIV. Obecnie coraz mniej jest osób skrajnie wyniszczonych przez AIDS, stąd stymulacja apetytu nie jest tak palącą potrzebą – mniej pieniędzy przeznacza się na badania pod tym kątem. Większość badań jest przestarzała. Zdecydowanie są potrzebne nowe, które postawiłyby sprawę jasno. Bo jeśli można pomóc ludziom w ciężkiej sytuacji zdrowotnej, to ludzie decyzyjni powinni zrobić wszystko, żeby móc złagodzić ich codzienne cierpienie.
Mikrobiolog, bioanalityk, młody naukowiec z zamiłowaniem do fizjologii roślin i ziołolecznictwa. Otwarta na wszelkie naukowe (i mniej naukowe) dyskusje.
Iza Zaprawa

Źródła:

Foltin, R. W., Fischman, M. W., & Byrne, M. F. (1988). Effects of smoked marijuana on food intake and body weight of humans living in a residential laboratory. Appetite, 11(1), 1-14.

Mattes, R. D., Engelman, K., Shaw, L. M., & Elsohly, M. A. (1994). Cannabinoids and appetite stimulation. Pharmacology Biochemistry and Behavior, 49(1), 187-195.

http://laboratoria.net/aktualnosci/23128.html