Z tego artykułu dowiesz się:

O tym, że stosowanie CBD wpływa pozytywnie na nasz organizm myślę, że nie muszę nikogo przekonywać. Niestety, nadal zdarzają się użytkownicy, którzy nie odczuwają żadnych róznic przy jego stosowaniu. Dlaczego tak jest, jakie są przeszkody i dlaczego warto szukać alternatywnych sposobów jego przyjmowania  przedstawię poniżej. 

Djinn's Candy

Codzienna suplementacja CBD

Dzienna dawka CBD jest oczywiście bardzo indywidualna.  Za zalecaną przyjęło się 1mg CBD/1kg masy ciała. Każdy jednak powinien poeksperymentować zaczynając od niższych dawek, stopniowo je zwiększając, aż osiągnie odpowiedni dla siebie poziom. Owszem, CBD możemy stosować tylko doraźnie na uspokojenie, lepszy sen, ból głowy czy nudności, jednak największy potencjał terapeutyczny uzyskamy tylko dzięki regularnej suplementacji. 

I tutaj wiele osób ma problem z CBD. Regularne przyjmowanie wymaga wyrobienie pewnej rutyny oraz wytrwałości w znalezieniu odpowiedniego dawkowania. Wielu krytyków podważa jego skuteczność, ponieważ nie odczuli jego wyraźnego wpływu na swój organizm. Najczęściej wynika to właśnie z nieregularnego stosowania lub zbyt niskiej dawki.

 Inną przeszkodą jest ograniczanie się do kilku produktów. Najpopularniejszymi formami suplementacji są oczywiście susze do palenia lub waporyzacji oraz olejki CBD. Stosowanie tylko jednej lub dwóch form może spowodować, że nam się po prostu znudzą lub zaczniemy zapominać o ich stosowaniu. Dlatego warto CBD włączać do swojego życia pod jak najbardziej zróżnicowanymi postaciami. Wtedy jego stosowanie stanie się czymś naturalnym, co się dzieje przy okazji. Rynek  CBD rozrasta się i możemy znaleźć na nim bardzo wiele produktów, które możemy wprowadzić do naszego codziennego życia. Jednym z nich mogą być cukierki Djinn’s Candy, które sprawią, że przyjmowanie CBD będzie nie tylko zdrowe, ale i przyjemne.

Cukierki Djinn’s Candy

Producent Green Djinn posiada w swojej ofwercie trzy smaki cukierków Djin’s Candy: miętowy, malinowy oraz truskawkowy. Wszystkie możecie kupić na stronie.

Każde opakowanie cukierków zawiera 500 mg CBD, czyli znajdziemy tam tyle kannabidiolu co w 10 ml buteleczce olejku o stężeniu 5%. Warto zwrócić uwagę, że CBD w cukierkach nie pochodzi z izolatu. Producent wykorzystuje pastę, z której wytwarzane są również oleje CBDjinn RAW. Ta sama pasta jak i oleje trafiają również do sprzedaży. Dzięki temu możemy być pewni, że otrzymujemy produkt wysokiej jakości, a nie żadne resztki. Green Djinn to lubelska firma, dlatego w swoich produktach używa lubelskich roślin, a cukierki wytwarzane są przez lubelskich rzemieślników.

Cukierki sprzedawane są w wygodnym, metalowym pojemniku. Dzięki swoim niewielkim rozmiarom będziemy mogli mieć je zawsze przy sobie w plecaku lub torebce.

Jak już zaznaczyłem Djinn’s Candy znajdziemy w trzech smakach: malinowym, truskawkowym i miętowym. Miałem okazje próbować dwóch z nich. Malinowe są naprawdę słodkie, a miętowe delikatne. W obu wyczuwalny też jest wyraźny posmak konopi. Nie od samego początku, ale pod sam koniec lub gdy je rozgryziemy, dlatego nie od odczuwamy charakterystycznego  gorzkawego posmaku. Dzięki temu cukierki mogą być  świetną alternatywę dla osób, które nie lubią smaku konopi.

Warto też zaznaczyć, że produkt jest wegański.

Djinn's Candy

Mocne i słabe punkty

Cukierki z CBD poza wygodą mają jeszcze jedną ważną zaletę. Kanabinody przyjmowane w postaci jedzenia uwalniają się do organizmu dłużej niż w przypadku inhalacji, więc jest nasze ciało jest dłużej   pod wpływem terapeutycznego działania kannabidiolu.

Djinn’s Candy to produkt, który idealnie sprawdzi się jako uzupełnienie codziennej suplementacji CBD. Wielu z nas ma słabość do słodyczy, dlatego przy okazji spełniania małych zachcianek możemy suplementować CBD. Dla osób nie przepadających za cukrem też mamy dobre wieści – trwają pracę nad bezcukrowymi alternatywami. Cena cukierków to 77 zł. Dla jednych może być wysoka, ale warto pamiętać, że mówimy tu o produkcie zawierającym 500 mg CBD. Warto to sobie zestawić z ceną olejków i pamiętać, że jest to produkt, który raczej ma poszerzać formy przyjmowania CBD, stanowić też alternatywę dla np. shotów konopnych, a nie stać się głównym źródłem kannabinoidów.

Jedynym zagrożeniem dla niektórych fanów słodyczy może być to, że pudełko bardzo szybko może zostać opróżnione. Cukierki są bowiem naprawdę dobre i jeśli w pewnym momencie nie odłożymy ich na odpowiednią odległość to możemy się zorientować, że sięgamy po nie dość często.

Jeśli chciałbyś spróbować cukierków Djinn’s Candy to jest ku temu świetna okazja. Producent przygotował dla czytelników Otwieramy Oczy 15% zniżki na cały asortyment! Wystarczy, że podczas zakupów użyjesz kodu: otwieramy_oczy. 

Geek, miłośnik muzyki, pająków i konopi. Cierpiący na wieczny brak czasu i miejsca na nowe książki
Wiktor Brzeziński

SeedWeed_popup