Marihuana w sporcie to problem, o którym z biegiem lat można usłyszeć co raz częściej. Przez większość organizacji jest jednak wciąż zakazana. Nie ma póki co oficjalnego naukowego stanowiska, które stanowiłoby, że marihuana jest środkiem dopingowym. Wielu sportowców widzi w konopiach jednak lekarstwo i alternatywę dla leków opioidowych. W związku z tym wśród zasad dot. kontroli dopingowych następują zmiany.

Z tego artykułu dowiesz się :

WADA i jej podejście do marihuany w sporcie

Wspominana WADA(World Anti-Doping Agency), czyli Światowa Agencja Antydopingowa została utworzona w 1999 na wskutek ogromnego skandalu dopingowego podczas wyścigu Tour de France w 1998.

Po kilku latach pracy i badań w 2004 został opublikowany kodeks. Światowy Kodeks Antydopingowy zawiera ograniczenia dotyczące konopi. Tym samym marihuana w sporcie zostaje zakazana. Do tych zasad stosuje się na obecną chwilę ponad 700 różnych organizacji sportowych w tym Międzynarodowy Komitet Olimpijski i różne profesjonalne organizacje sportowe.

W późniejszych latach zaczął jednak następować przełom i w 2013, WADA zwiększyła dopuszczalną dawkę THC. Od tego czasu dopuszczalną dawką metabolitów THC w moczu sportowca jest 150 ng/mL przy wcześniejszym poziomie 15 ng/mL! Wynikiem wprowadzenia tych zmian był spadek z 9% do 2,4% oblanych testów na obecność środków dopingujących.

 

Dalsze prace nad marihuaną w sporcie

Całkiem niedawno WADA znów musiała pochylić się nad swoim kodeksem. W 2021 amerykański sportowiec Sha’Carri Richardson został zdyskwalifikowany z udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Poruszyło to członków Kongresu Stanów Zjednoczonych, którzy twierdzili, że WADA powinna ponownie sprawdzić swoje przepisy. Tym samym USADA oraz jej międzynarodowy odpowiednik przyznały rację i rozpoczęły badania na temat marihuany w  sporcie.

Sprawa jest cały czas świeża i wciąż na uwadze, jednak wynik wciąż nie zadowala. Agencja zastanawiała się jednak czy marihuana powinna wciąż być niedozwolona. W ubiegłym roku ogłoszono niestety, że konopie pozostaną na liście zakazanych substancji. Jednak WADA wciąż będzie kontynuować badania w obszarach wpływu THC na poprawę wydajności lub negatywny wpływ na zdrowie sportowców.

doping-w-sporcie

Jak stosowana jest marihuana w sporcie

Na całym świecie królują różne dyscypliny sportowe. W Stanach najpopularniejszy jest football, a w Europie… no cóż, też football 😉 Każda z tych dyscyplin ma różne podejście do stosowania marihuany, mimo to wiele z nich wciąż przestrzega zasad WADA. Oprócz kontroli dochodzi kwestia etyki i moralności. Organizacje sportowe to potężne pole do działań marketingowych, a ich podejście do branży konopnej jest co raz lepsze. Podjęcie współpracy z markami konopnymi to ciężkie decyzje marketingowe dla sportu, który wizerunkowo stroni od używek.

Marihuana w dyscyplinach sportowych

Piłka nożna jest sportem, który jest scentralizowany przez FIFA. Organizacja ta podlega natomiast zasadom antydopingowym opisanym w Światowym Kodeksie Antydopingowym. Nie słyszymy zatem tak często o nadużywaniu marihuany przez zawodowych piłkarzy. Niemniej jednak zdarzyły nam się juz w historii piłki postacie jak Roberto Mancini czy Ian Wright, którzy publicznie przyznali się do palenia marihuany. Na wyspach mieliśmy nawet polski akcent w postaci Euzebiusza Smolarka, który zarzekał się, że nigdy nie zażywał konopi, mimo pozytywnego testu.

Marihuana w sporcie w Stanach Zjednoczonych wygląda o wiele przystępniej. Wielka czwórka organizacji sportowych USA czyli, NBA, NFL, NHL oraz MLB na przestrzeni ostatnich kilku lat poczyniła sporo zmian w tej kwestii. W koszykówce zawieszono w 2020 roku wybiórcze testy przeciw konopiom, a w footballu amerykańskim zwiększono limity. Ich przekroczenie jednak nie spowoduje zawieszenia zawodnika. Z kolei w baseball’u, trzy lata temu wycofano THC i CBD z listy zakazanych substancji, natomiast są na niej kanabinoidy syntetyczne. Hokeiści mają z nich wszystkich najmniejsze problemy, bowiem przekroczenie limitów skutkuje jedynie zaleceniem terapii oraz „ukaraniem” wewnątrz klubu danego zawodnika.

Największa organizacja mieszanych sztuk walk UFC współpracuje ściśle z USADA. Kontrola antydopingowa wśród zawodników jest na bardzo wysokim poziomie. Mimo to w 2021 roku wspólnie ogłosili, że zawodnicy nie będą ukarani za stosowanie konopi. Wyjątkami są jedynie sytuacje gdy będzie prowadzić to do poprawy wydajności oraz zauważalny stan bycia pod wpływem. Amerykański Związek Bokserski również przychyla się do takich decyzji, rekomendując wykorzystanie konopi w celach medycznych.

    konopie-w-sporcie

    Podsumowanie

    Bilon nawijał, że „joint i sport to nierozłączna para”, być może jest to źródło prawdy 😉 Cieszą bardzo informacje na temat ciągłego zainteresowania tą sprawą. Prowadzone przez WADA i inne organizacje badania dot. marihuany w kontrolach antydopingowych przynoszą masę wiedzy na temat medycznego wykorzystania konopi. Przyczyniają się też do szerzenia świadomości wśród ludzi na całym świecie, że konopie nie czynią niczego złego. Może któregoś dnia, stosowanie konopi będzie regularnym wpisem w regeneracji i rehabilitacji sportowców i nie tylko. Co sądzicie o tych regulacjach? Łączycie sportowe zajawki z paleniem? Dajcie znać w komentarzach 🙂

     

    Głownym Partnerem Otwieramy Oczy jest firma Knap.pro, która jest dystrybutem w Polsce marki The Dart. Specjalny model lufek jest nie tylko wytrzymały, ale też estetyczny i wygodny. Użytkowanie ich sprawi radość każdemu miłośnikowi konopi. Z ich asortymentem możecie zapoznać się na stronie www.knap.pro

    Partnerem Otwieramy Oczy jest Essenz. Sztandarowy produkt tej firmy to oleje CBD broad spectrum, przeznaczone dla osób nietolerujących THC oraz osób, które narażone są na przeprowadzanie testów narkotykowych, a potrzebują oleju w swoim życiu. Link do sklepu znajdziesz tutaj: KLIK! O tym, czy THC może wyjść na testach podczas stosowania oleju CBD wyjaśniamy tutaj: KLIK!

    Partnerem Otwieramy Oczy jest Hempcapone. W ich sklepie kupisz wiele produktów konopnych, a często ceny są niższe niż bezpośrednio u producnetów! Przekonaj się sam: KLIK!

    Boomer, dziad, fan dobrej muzyki i jeszcze lepszego rapu. Wujek dobra rada i dobra dusza.

    Papcio Smok