Susz Aurora 8/8 czyli Equiposa to jeden z odmian medycznej marihuany dostępnej w aptekach. Charakteryzuje się zbalansowanym stężeniem kannabinoidów 8% THC i 8% CBD. Dla jednych „mało klepie”, inni uważają ją za najlepszą odmianę. Jak działa? Jak pachnie i wygląda? Dowiesz się z artykułu. 

Z tego artykułu dowiesz się :

Aurora 8% THC 8% CBD

Aurora 8/8 to zbalansowana odmiana medycznej marihuany, zyskująca na coraz większej popularności. Pozwala na skorzystanie z efektu synergii i cieszenia się pełnym potencjałem płynącym z konopi. Komercyjna nazwa suszu to Equiposa i chociaż stała się szybko moją ulubioną odmianą, dalej nie wiem jak poprawnie wymawiać ten ciąg liter.

Na start, przyznam się, że nie odpowiem tutaj na pytanie czy czuć dużą różnice procentów i czy ta odmiana ma sens zamiast odmian o wysokim stężeniu THC. To zresztą zadanie dla lekarza. Wszystko co mogę opisać to subiektywna ocena. 

Ponadto jestem od lat zwolennikiem kwiatów o zrównanym balansie (Fast Eddy, kocham cię!). Bardzo żałuję, że jest ich tak mało w polskich aptekach. Jestem też zwolennikiem nie skupiania się na procentach. Rozumiem, że trend, zwłaszcza w Stanach zmierzał stale w kierunku krzykliwych haseł, co ma więcej THC. 

Mam też świadomość, że medyczne zastosowanie i potrzeby indywidualne to różne sprawy. Ale broniłem i będę bronił podejścia – terpeny liczą się bardziej niż zawartość kannabinoidów! Zwłaszcza, kiedy rozmawiamy o działaniu medycznym. 

Skupię się więc na opisie zapachu, wyglądu i jakości. Dodatkowo postaram się przedstawić, jak susz zadziałał na mnie – osobę, która wcześniej korzystała z odmiany Red no. 2.

Opakowanie 10g. Cena: ok. 510 zł. Opakowanie plastikowe, typowe dla produktów Aurory, z zielonym oznaczeniem. Zabezpieczone plombą. Data ważności: 06/2023. Nr pozwolenia: 30045. LOT: C070.

Aurora 8/8 topy

Na pierwszy rzut oka

Co widzą oczy po otworzeniu Aurora 8/8? Po wysypaniu kwiatów z pojemnika zostaje na jego dnie trochę miału, zbierają się z tego ok. dwie komory mojego Mighty+. Reszta kwiatów wygląda ładnie, chociaż od razu widać zbyt ciemne, jak na mój gust, włoski. 

Zielony kolor należy raczej do tych ciemnych i przygaszonych, więc tutaj Aurora 8/8 nie imponuje. Kwiaty są średniej wielkości, bardzo luźnymi kuleczkami o fantazyjnych raz stożkowatych, raz „rozlatujących się” kształtach i lądują – moim zdaniem – wyglądem pod szufladą hybryda-sativa.

Pod lupą ze światłem UV nie widać żadnych poważnych zanieczyszczeń, chociaż w jednym z kwiatków znalazł się krótki, blond włos. 

– Przepraszam, w mojej marihuanie pływa włos. 

Nie jest to jednak wielki problem, widywałem dużo gorsze dodatki w konopnych pąkach. Pod mikroskopem trichomy są dobrej jakości, zdrowe, w większości mleczne. Ogólnie są to średniej wielkości, ale też średniej jakości kwiaty, które tracą głównie przez przesuszenie i starość. 

Nie jest to wielkim zaskoczeniem dla pacjentów w Polsce i myślę, że nie jest to wina samego produktu, co czasu w jakim kwiaty pokonują drogę od zbioru poprzez rejestrację, hurtownię, aż po aptekę. Nadrabiają za to zapachem, który po otwarciu pojemnika wypełniał cały pokój.

Jesteśmy w lesie

Equiposa, czyli Aurora 8/8 według producenta to mieszkanka β-Myrcenu, α i β-Pinenu oraz odrobina Linaloolu i α-Terpinolenu. Bardziej użytkowym językiem nazwałbym to ziołowym serkiem, który spożywamy w iglastym lesie.

Pierwszy test nosa! Ten zapach uderza i jest na pierwszy wdech po prostu dziwny. Lekko metaliczny, serowy, jest śmierdzący, ale w ten fascynujący i ciekawy sposób, który każe mi do niego wracać. Te serowe nuty, to tylko skojarzenie, bo tak naprawdę doskonale wiem, że jest to zazwyczaj odtrącający mnie linalool, ale w tym połączeniu z ziołowym smakiem i igliwiem, zachwyca. Kolejny argument za tym, aby szukać. Szukać i węszyć ciekawych profili.

Drugi test nosa! Pierwsza nuta to Lawenda. Kwiatowe-sianko, które przy zgnieceniu uwalnia delikatne cytrusy. Bardzo naturalny, nie chemiczny, nie pachnący skunem kwiat. Pachnie, jak bukiet z łąki, zebrany i nie do końca jeszcze ususzony.

Aurora 8/8 mikroskop

Jak działa Aurora 8/8?

Waporyzowałem 0,3g od 160 do 180 stopni Celsjusza w waporyzatorze Mighty+. Jak wypadła Aurora 8/8?

Chcecie posiedzieć w totalnym zen i pogadać? Pofilozofować? Posłuchać muzyki i wsłuchać się w tekst? A może chcecie wsłuchać się w siebie?

Ta odmiana jest do tych czynności idealna. Equiposa pobudza umysł, a uspokaja i rozluźnia ciało. Nie daje wyrzutu i natłoku myśli, nie przywala do kanapy, więc są to efekty zbalansowane i pozwalające funkcjonować w trakcie dnia. 

Nie oznacza to jednak, że określiłbym ją jako słabszą. Aurora 8/8 udowadnia, że konopie to złożone rośliny, zakrzywiające nawet zasady matematyki, ponieważ zawarty w nich procent procentowi nierówny. Dużo tu zależy od naszej tolerancji i podatności na kannabidiol (CBD) oraz na dany bukiet terpenowy. Ten konkretny działa na mnie mocno i po pierwszych sesjach z odmianą w ogóle nie odczuwałem braku Red no. 2.

Waporyzacja w wyższej temperaturze

Waporyzacja 0,3g od 180 do 200 stopni Celsjusza w waporyzatorze Mighty+ daje subtelną zmianę w odczuwanych doznaniach. Słowa, dużo słów. Czyli podkręcone tempo gadatliwości, a najlepiej z kompanem i talerzem przekąsek. Tak można określić mocniejsza stronę suszu Aurora 8/8.

Efekty pobudzające i socjalizujące pogłębiają się. Moim zdaniem w pewien sposób odmiana ta jest idealna, dla osób towarzyskich lub tych, które walczą ze społecznymi fobiami. Chociaż znowu – ostatecznie decyduje o tym lekarz.

Należy zaznaczyć, że na wyższych temperaturach pojawiły się w moim przypadku czasami dwa efekty uboczne:

lekkie zawroty głowy, ale to akurat może sprezentować nam każda inna odmiana bogata w THC.

– potężna gastrofaza, która dla niektórych pacjentów będzie akurat pożądana.

Aurora 8/8 mikroskop

Aurora 8/8: kochać czy nienawidzić? 

To średniej jakości, pod względem świeżości i wyglądu kwiaty, które nadrabiają swoim zapachem.

Wyglądem przypominają raczej sative, pachną jednak bardziej w stronę odmian typu indica, działają zaś jeszcze trochę inaczej.

Jest to odmiana, która pobudza, dodaje energii i rozgaduje, ale paradoksalnie także wycisza nas, rozluźniając ciało.

W porównaniu do odmian o wyższych stężeniach użytkownicy o wyższej tolerancji poczują różnice, jednak szybko można przyzwyczaić się do innego rodzaju efektu. Porównując zaś do drugiej dostępnej na rynku zbalansowanej odmiany Canopy Growth (THC 8%, CBD 7%), Penelope Ósemka od Aurory 8/8 ma zdecydowanie ciekawszy profil terpenowy i wydaje się mieć bardziej wszechstronne działanie.

Jak oceniam ten susz patrząc na te wszystkie aspekty? W skali 8 dam mu całkiem niezłe 6+ ;P

Konopny copywriter, publicysta i PR-owiec. Zafascynowany światem terpenów; smaków i zapachów. Certyfikowany interpretator cannabis, którego pasją jest różnorodność i historia dostępnych odmian. Lubi funk-rap i dobry ramen.

Paweł Herer