Weedcraft to gra strategiczna, ale nie byle jaka! To wyjątkowa możliwość, aby poczuć się jak prawdziwy twórca konopnego imperium. Kierując się podstawowymi zasadami biznesu możesz uprawiać i sprzedawać swoje rośliny. Uważaj tylko, żeby nie zbankrutować 😉 O czym jest Weedcraft?
Z tego artykułu dowiesz się :
Konopie w grach?
Porzućcie życie rycerzy, czarodziejek i smoczych okrzyków. Odstawcie swoje łuki, miecze i topory w kąt. Obsiejcie pola i patrzcie, jak roślinki rosną na tle jezior, gigantów rzucających skałami oraz biegających po krainie — narażonych na strzał z łuku prosto w kolano — miejskich strażników.
Nie, to co właśnie opisuję, to nie jest mistyczny stan, którego można doświadczyć po czymkolwiek. To tylko nowy mod do liczącej już 12 lat, ale cieszącej się w dalszym ciągu wielką popularnością gry The Elder Scrolls V: Skyrim.
Getting High In Skyrim, bo tak nazywa się stworzona przez fanów modyfikacja, która sprawia, że w świecie Dark Fantasy możecie uprawiać, doglądać, a potem sprzedawać konopie.
– Może trochę kwiatków na drogę mości wojaku?
Co prawda wątpię, żeby komuś chciało się naparzać ze smokiem po sesji takiego fajkowego ziela, które raczej zaraża pacyfizmem. Ale jak widać, nie tylko mi marzy się zostanie plantatorem.
Inne gry a Weedcraft
Zresztą to nie jedyny konopny smaczek w uniwersum gier. Dzięki fanom istnieje opcja uprawy cannabis w popularnym Farming Simulator. Ponadto istnieje co najmniej kilka gier mobilnych skupionych na tym temacie. Zielono-ogrodnicze wątki przeplatały się w grach od zawsze. Pamiętam pierwszą, starą grę, która zachwyciła mnie widokiem znajomego liścia na polu, była to produkcja z 1998 r. pt. Ganja Farmer.
Wspominki czy misje poboczne dotyczące terpenowych pączków znajdą się w grach także współcześnie i to w takich tytułach jak np. GTA V, Mafia III czy wyprodukowany przez polskie studio Wiedźmin 3 (Uwaga, spoiler na obrazku).
Konopie i gry to bardzo dobre połączenie. Kto nie lubi przecież poklikać na konsoli w stanie zielonego upalenia? Oczywiście jak wszystko w umiarze), więc tym bardziej cieszy, kiedy trzymając pod ręką waporyzator, a w dłoniach pada, widzi się znajome motywy.
Z tego też powodu chciałem zaczepić o najbardziej konopną grę ostatnich lat, która może nie jest Wiedźminem 3, ale również wyprodukowana została przez Polskie studio (Vile Monarch), które spełniło marzenia wielu z nas. Tak, chodzi o Weedcraft.
Sadzić, Palić, Zalegalizować Simulator
Weedcraft Inc. z 2019 r. to strategia ekonomiczna, w której uprawiamy, krzyżujemy, dobieramy odmiany dla potrzeb pacjentów i użytkowników rekreacyjnych. Przeprowadzamy też kampanie reklamowe mające na celu zwiększenie świadomość dotyczącej konopi, aby ostatecznie, gdzieś pod koniec rozgrywki, wdać się w polityczne intrygi i zalegalizować zioło!
W grze dostępne są dwa tryby. Ten, w którym możecie poznać jedną z trzech fabularnych historii. Albo ten, w którym stworzycie bohatera i będziecie grać swobodnie. W obu przypadkach cel jest jednak ten sam: dostosowywać się do rynku, walczyć z konkurencją oraz bezlitosną prohibicją.
Krótko mówiąc, w Weedcraft będziecie krok po kroku budować swoje konopne imperium. Żeby to osiągnąć musicie sprawnie żonglować obowiązkami: wykonywać misje, odblokowywać kolejne umiejętności, doglądać roślin, usprawniać wasze ogrody. Nawet przycinać krzaki i dostosowywać dla nich poziomy światła, wilgoci oraz dbać o poziomy NPK (azot (N), fosfor (P) i potas (K))! Trzeba przyznać, że opcje w grze są szeroko rozbudowane.
Jak wygląda Weedcraft?
Oczywiście Weedcraft nie jest symulatorem w pełni realistycznym, ale adaptacja growera stworzona na potrzeby gry daje mnóstwo satysfakcji. Zresztą bycie ogrodnikiem to nie jedyna mechanika, której się nauczycie.
Jak już wspominałem będziecie musieli również opanowywać fikuśne balansowanie na granicy zysków i strat, podejmować ryzyko, kupować sprzęt, inwestować oraz pracować nad relacjami. Jak w prawdziwym przedsiębiorstwie konopnym!
Zdecydujecie i obierzecie drogę szemranego biznesu spod lady (Zbigniew Zi0bro style) albo legalnego przedsiębiorstwa.
Dużo kreatywności wymagać będzie wymyślanie nazw dla własnych odmian, będących połączeniem swojsko brzmiących kwiatów takich jak: Super Lemon Haze, Granddaddy Purple czy Blue Dream.
Twórcy zadbali o tego typu szczegóły i smaczki, dzięki czemu stonerowi fani poczują się w świecie Weedcraft jak u siebie.
Jakie to piękne!
To wszystko dziać się będzie na ekranach w takt wspaniale dobranej muzyki, gdzie każdy krzak, postać i miasto przedstawione są na pięknie narysowanej grafice, którą udźwignie większość współczesnych sprzętów.
Weedcraft Inc. to gra z pewnością stworzona od fanów zioła dla fanów ulubionej rośliny. W dodatku to gra, gdzie rzeczywiście można trochę wytężyć szare komórki i pogłówkować dobrze się przy tym bawiąc w towarzystwie waporyzowanej pary i/lub znajomych.
Odważę się także powiedzieć, że Weedcraft to rozgrywka, dzięki której można złapać sporą dawkę wiedzy i wglądu na temat konopnego biznesu. Zaobserwować, jak złożonym procesem jest legalizacja, co za nią stoi i na co nam ten cały lobbing.
Jeśli więc waszym marzeniem od zawsze było budowanie konopnej marki albo chcecie po prostu pograć w coś w klimacie cannabis, to póki stateczek zwany Polską dryfuje bardzo, bardzo powoli w stronę wysepki Legal, odpalajcie sobie w wolnym czasie Weedcraft Inc. Szczególnie, że jesień za pasem 😉
Gra dostępna jest na platformach: PlayStation 4, Microsoft Windows, Mac OS, Xbox One, Nintendo Switch.
Konopny copywriter, publicysta i PR-owiec. Zafascynowany światem terpenów; smaków i zapachów. Certyfikowany interpretator cannabis, którego pasją jest różnorodność i historia dostępnych odmian. Lubi funk-rap i dobry ramen.