Z tego artykułu dowiesz się:
Kobiety w świecie konopi to wciąż mało poruszany i czasami nawet kontrowersyjny temat. Nie dość, że to przecież ciężki narkotyk to i nie przystoi. Nic bardziej mylnego!
Kanaba Fest był pouczający dla Nas wszystkich. Dużo opowiedzieliśmy Wam podczas quizów. Jeszcze więcej opowiedzieli Nam wszystkim prelegenci na Strefie Edukacyjnej. Analizując jednak to, co zajmowało mi większość czasu na tym niesamowitym wydarzeniu czyli quiz, który prowadziliśmy na podcastowym stoisku, rzuciło mi się w oczy kilka ciekawych wniosków.
Na pytanie o sławne postacie związane z konopiami odpowiadaliście chętnie, wymienialiście te bardziej i mniej oczywiste, ale co mnie osobiście zasmuciło – nie padały raczej nazwiska kobiet. Dlatego dzisiaj kobiety w świecie konopi będą głównymi bohaterkami tego artykułu.
Kobiety były stonerkami już od starożytności
Już podczas robienia researchu do artykułu doszłam do dwóch szybkich wniosków: połowa Hollywood pali oraz historia kobiet i konopi jest dłuższa i bardziej zażyła niż się spodziewałam.
Na przykład Hatszepsut, która żyła w 1400 roku p.n.e. i jest znana jako jedna z nielicznych kobiet faraonów w historii Egiptu, podobno stosowała konopie do radzenia sobie z bolesnymi miesiączkami.
I prawdopodobnie nie była jedyną, ponieważ Papirus Ebersa, który jest pewnego rodzaju dokumentem medycznym opisującym wykorzystanie ziół w starożytnym Egipcie, wskazuje na stosowanie cannabis do łagodzenia nie tylko comiesięcznych dolegliwości kobiecych, ale i zmniejszanie bolesności porodu.
Hildegarda von Bingen natomiast żyła w średniowieczu w Niemczech. Zasłynęła ze swoich kuracji zielarskich. Jej kompozycje ziołowe są wykorzystywane po dziś dzień na rozmaite dolegliwości.
Wspominam o niej, ponieważ opisywała również zdrowotne właściwości konopi. Między innymi zalecała stosowanie rośliny na łagodzenie dolegliwości bólowych i przeciwzapalne działanie naskórne.
w XIX wieku konopie weszły na angielskie salony. Podobno sama królowa Wiktoria miała je stosować rozkurczowo na dolegliwości bólowe związane z cyklem menstruacyjnym.
Papirus Ebersa, który opisuje wykorzystanie ziół w starożytnym Egipcie, wskazuje na stosowanie konopi do łagodzenia bóli menstruacyjnych i zmniejszania bolesności porodu.
Kobiety w świecie konopi walczą i odkrywają
Niestety w wyniku błędnie (w mojej ocenie oczywiście) prowadzonej polityki antynarkotykowej już w XX wieku o dobre imię konopi kobiety musiały zawalczyć.
Idąc tą drogą, w 1969 roku Margaret Mead wygłosiła swoje zdanie na temat ograniczania dostępu do marihuany przed Senatem USA. Naraziła się w ten sposób środowisku naukowemu rozpoczęła głośną dyskusję na temat konopi.
Dzięki aktywistycznym działaniom jednych kobiet, inne mogły się rozwijać w tej dziedzinie. I już w 1988 roku dr Allyn Howlett, pionierka psychofarmakologii odkryła receptor CB1, który znajduje się w ludzkim organizmie.
Dzięki temu zaczęto interesować się innymi kannabinoidami niż THC. Szczególnie CBD, który teraz jest jedną z najbardziej cenionych, naturalnych, leczniczych substancji.
Celebrytki kojarzone z konopiami
Dyskusja i odkrycia wokół konopi oraz ich głębokie zakorzenienie w kulturze sprawiły, że roślina stała się popularna w Hollywood i generalnie w gronie celebrytów wszelakiej profesji. Poniżej znajduje się lista wybranych przeze mnie gwiazd, które prawdopodobnie znacie i są kojarzone z konopiami.
Roseanne Barr – gwiazda „Roseanne” pali, aby złagodzić jaskrę. W 2016 roku zainteresowała się marihuaną, w konsekwencji inwestując w przychodnię Roseanne’s Joint. Aktorka nawet słynie z odcinka swojego programu w którym pali marihuanę.
Miley Cyrus – w zasadzie to jedna z bardziej kojarzonych z konopiami gwiazd młodego pokolenia. Z używką polubiła się w szczególności podczas wcielania się w rolę Hannah Montana. Sprawdzała wówczas jak sama wyznała, ile zioła może spalić nastolatka i grać dalej w produkcji Disneya zanim ktoś zauważy. W przypadku Miley okazało się, że to absurdalna ilość. Dziewczyna zdecydowała się na abstynencję, niemniej dumnie prezentuje emblematy marihuany i nazywa ją wspaniałą używką.
Jane Fonda – okazuje się, że nawet 84-letnia ponadczasowa gwiazda kina pozwala sobie na chwilę relaksu z marihuaną. Jak sama przyznaje, koi w ten sposób bóle związane z osteoporozą.
Lady Gaga – relacja piosenkarki z konopiami bywała burzliwa, a media dodatkowo ją nagłaśniały. Wypalanie 15-20 jointów dziennie brzmi jak duża ilość. Jednak Lady Gaga jako jedna z pierwszych sławnych kobiet nagłośniła przeciwbólowe właściwości marihuany.
Ból po urazie biodra sprawiał, że gwiazda nie mogła funkcjonować. Stosowanie rośliny natomiast pozwalało jej odetchnąć. Teraz stosuje marihuanę rekreacyjnie na noc od czasu do czasu. Wciąż jednak promuje jej dobry wizerunek.
Rihanna – chyba każdy podczas swojego internetowego życia chociaż raz natknął się na mema ze zdjęciem piosenkarki ze skrętem w ręce i podpisem typu: chciałbym, żeby ktoś tak kiedyś na mnie spojrzał jak Rihanna na tego jointa. I sama w tym prawda, ponieważ mało kto tak beztrosko promuje wizerunek palącej kobiety sukcesu jak ona.
Melissa Etheridge – po diagnozie raka piersi w 2004 roku rockmanka Melissa Etheridge znalazła ulgę dzięki medycznej marihuanie. Po śmierci syna z powodu przedawkowania opioidów Etheridge założyła fundację. Jej misją jest wspieranie nowych badań naukowych nad przyczynami i skutkami uzależnienia od opioidów.
Jej linia konopi Etheridge Botanicals wywodzi się z chęci zaoferowania alternatywy dla farmaceutyków. Firma wspiera organizację non-profit zajmującą się reformą konopi The Last Prisoner Project, The Santa Cruz Diversity Center i WAMM Phytotherapies. Ostatnia to grupa, która zapewnia potrzebującym tanie lub bezpłatne konopie indyjskie.
Etheridge Botanicals sprzedaje obecnie trzy rodzaje kwiatów i pre-rolls, oznaczone jako Morning, Noon i Night. Produkty mają etykietę „Fajnie jest być miłym” i są dostępne w wielu przychodniach w Kaliforni.
Na koniec zawężając grono celebrytów do Polski, chciałabym krótko wspomnieć i oddać szacunek Korze Jackowskiej. Piosenkarka chyba od zawsze broniła konopi. A w ostatnich latach życia podejmowała konkretne działania w walce o legalizację medycznej marihuany (co wywalczyła w zasadzie) i głosząc dobre imię rośliny.
Kobiety, które zmieniają świat konopi
Idąc tym specyficznym kalendarium do czasów współczesnych, pora na obecnie najbardziej wpływowe kobiety w świecie konopi. Są silne, innowacyjne i odważne. Robią mocne zamieszanie w branży pozornie zdominowanej przez mężczyzn. Prowadzą własne firmy, pomagają innymi i wspierają się nawzajem.
Mary Jane Rathbun – znana też jako Brownie Marie, zasłynęła ze swojego aktywizmu w zakresie medycznej marihuany. Brownie Mary wymyśliła swoje imię, gdy była wolontariuszką szpitalną w Szpitalu Ogólnym w San Francisco, gdzie (nielegalnie) rozdawała ciasteczka z marihuaną pacjentom z AIDS w latach 80-tych.
Została aresztowana trzykrotnie, a każde z tych aktów pozbawienia wolności zwrócił uwagę krajowych mediów na ruch marihuany medycznej. Jest znana ze swojego niezachwianego zaangażowania w niesienie pomocy potrzebującym za pomocą marihuany.
Brownie Mary jest również znana z tego, że przyczyniła się do powstania pierwszej apteki medycznej marihuany w Stanach Zjednoczonych, dokładniej w San Francisco – Cannabis Buyers Club. Przyczyniła się też do zalegalizowania medycznej marihuany w Kalifornii.
Jane West – uznana przez Inc. Magazine za „najbardziej rozpoznawalną kobiecą osobowość w konopiach”. Jane West jest znaną aktywistką i przedsiębiorcą w branży konopi indyjskich. Słynie ze swojej lifestylowej marki Jane West i założenia kobiecej organizacji konopnej Women Grow, West.
Społeczność kobiet zajmujących się konopiami indyjskimi rośnie, organizuje różne wydarzenia. Łącznie przyciągnęły ponad 100 000 osób. Dziś ponad 80% firmy West należy do kobiet i osób o różnych kolorach skóry.
Wanda James – jest pierwszą czarnoskórą kobietą, która założyła przychodnię konopną o nazwie „Simply Pure”. James jest znana z tego, że koncentruje się na równości społecznej i reformach w konopiach indyjskich.
Pracowała nad przeforsowaniem poprawki 64, która zalegalizowała marihuanę w Kolorado. James nieustannie mówi o znaczeniu różnorodności i reprezentacji w branży konopi indyjskich poprzez sesje prelegentów i występy na kluczowych wydarzeniach.
Kobieta również głośno mówi na swoich profilach w mediach społecznościowych, w szczególności na Twitterze o jej postępowych poglądach na politykę i cannabis.
Emily Paxhia – jest współzałożycielką i Partnerem Zarządzającym Poseidon. Dokonała przeglądu tysięcy firm z branży konopi indyjskich. Pracowała z niezliczonymi założycielami na wielu stanowiskach. Zasiadała w zarządach trzech spółek portfelowych. Uczestniczy jako doradca w wielu zespołach.
Niezwykle aktywna w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych i bieżących procesach nadzoru inwestycyjnego. Ściśle współpracuje ze swoimi partnerami. Tworzenia znaczące struktury transakcji, zapewniające właściwe zarządzanie na poziomie firmy.
Ponadto Emily poświęciła czas i energię na wspieranie grup politycznych i zasiadała w Radzie Dyrektorów Projektu Polityki Marihuany. Udziela się także także w Radzie Sportowców CARE i Treehouse Global Ventures.
Podsumowanie
Podsumowując całe to zamieszanie, które wyżej poczyniłam, chciałabym wskazać na to, że historia kobiet i konopi jest nierozłączna. Nie bez powodu marihuana była przez starożytne plemiona utożsamiana z energią żeńską. Tak jak bohaterki dzisiejszego artykułu ma wielką siłę, zmienia rzeczywistość i wzbogaca świat.
Panie rozgościły się w świecie konopi nie tylko jako użytkowniczki ale także jako biznesmenki. Promują cannabis swoją postawą, zachowaniem i konkretnymi działaniami.
Popularność rośliny w świecie celebrytek pokazuje, że ta substancja już dawno wyszła ze slumsów i nie jest częścią świata, do której ją przypisano. Można więc śmiało powiedzieć, że kobiety zmieniły oblicze konopi.
Mądralińska, która ma zawsze dużo do powiedzenia. Absolwent dziwnego kierunku ekologiczno-ekonomicznego. W czasie wolnym ziołolecznictwo i sztuka. Plastyczna oczywiście. Jara ją też kosmos. Bardzo dużo empatii w jednym małym człowieku.