Z tego artykułu dowiesz się:

Jesteśmy w połowie wakacji, słońce przyjemnie grzeje, a chilloutowy klimat wyczuwalny jest od momentu otworzenia oczu. Pomyślałam więc, że polecimy dziś z przyjemnych lifestyle’m i pogadamy o kosmetykach. Ale nie o byle jakich! Poopowiadam Wam jaki kosmetyk konopny na lato wybrać, z racji, że wierzę w to, że dużo słońca jeszcze przed nami. Zupełnie subiektywnie podejmę się stworzenia dla Was przemyślanej, niesponsorowanej listy letnich niezbędników. Co warto stosować? Jakich producentów wybierać? O tym poczytacie niżej. 

Cannabis Spa

Olej konopny od Your Natural Side

O właściwościach oleju z nasion konopi pisałam również tutaj. Uzupełniając te informacje w kontekście lata chciałabym rozszerzyć zagadnienie pozostającego na skórze filmu okluzyjnego. Ma on za zadanie chronić skórę przed czynnikami zewnętrznymi takimi jak podrażnienia mechaniczne i promieniowanie UV. 

Olej konopny może być więc stosowany jako filtr przeciwsłoneczny, ponieważ film pozostający na skórze odbija promieniowanie słoneczne. Nie jest to wysokie SPF bo w granicach 5-15, w zależności od źródeł. Nadaje się jednak do codziennej ochrony przed promieniowaniem UV. Jest w pełni naturalny, ma właściwości pielęgnujące, przeciwzapalne, przeciwstarzeniowe i ma wszechstronne zastosowanie. 

Świetnie sprawdzi się nie tylko do ochrony skóry twarzy czy ciała, ale też do protekcji włosów. Zabezpieczy końcówki przed słońcem i słoną wodą podczas wakacyjnych wojaży, ale też doda im blasku i elastyczności gdy dodacie kroplę do ulubionej odżywki. 

Jeżeli ze wszystkich opcji na rynku miałabym wybrać jeden kosmetyk konopny na lato, to z pewnością wybrałabym ten olej. Poza tym, że jest najbardziej uniwersalną opcją z całego zestawienia, bo pielęgnuje twarz, ciało i włosy to jeszcze można swobodnie dodawać go do dowolnego kremu, maseczki czy odżywki, a nawet do żelu pod prysznic, aby wzbogacić ich działanie. Your Natural Side do polski producent, który rzetelnie podchodzi do zagadnienia naturalnej pielęgnacji. Surowce czerpie z zaufanych źródeł, a produkty są naprawdę dobrej jakości w przystępnej cenie.

Mus do ciała od HempKing

Na szczęście nie muszę decydować się na jeden kosmetyk, a tej pozycji ciężko się oprzeć. Olejowy mus konopny z CBD od Hempking, bo o nim mowa to bez wątpienia jeden z najlepszych wyborów w kategorii balsamów do ciała. Treściwa konsystencja i subtelny, letni zapach za którym idzie kojące działanie to przepis na udany kosmetyk konopny na lato. Co w nim jednak wyjątkowego? 

Skład musu

Poza naturalnym składem, który widzicie na powyższej grafice, zawiera kannabidiol cudownie regenerujący skórę po niesprawdzonych trasach rowerowych czy zbyt długiej kąpieli słonecznej. Ponadto, jeżeli podobnie jak ja macie problem z balsamami i masłami do ciała ze względu na pozostającą tłustość i brak możliwości ubrania się – to produkt dla Was. Mus zaskakująco szybko się wchłania, a jednocześnie jest bardzo długo wyczuwalny na skórze (bo do wieczora!). Jak to możliwe?

To sprawka tego filmu okluzyjnego, o którym pisałam wcześniej! Obecność filmotwórczych olei i wosku sojowego sprawia, że na skórze pozostaje gładka, nietłusta warstwa chroniąca delikatnie przed słońcem, wiatrem, piaskiem i słoną wodą. Ma to dodatkową zaletę, bo i zapach pozostaje na skórze bardzo długo. 

Obecność filmotwórczych olei i wosku sojowego sprawia, że na skórze pozostaje gładka, nietłusta warstwa chroniąca delikatnie przed słońcem, wiatrem, piaskiem i słoną wodą.

Mazidło konopne od Polnego Warkocza

Polny Warkocz to polska firma, do której mam bardzo duży sentyment. Pierwszy raz mazidło wypróbowałam u przyjaciółki, później towarzyszyło mi w miejscu pracy. Wyjątkowe podejście do natury, który reprezentuje firma zawsze było bliskie mojemu sercu. Na czele z mazidłem konopnym.

Konsystencja produktu przypomina trochę masło, trochę maść i pachnie – w mojej opinii oczywiście – pięknie. Raczej do stosowania na noc niż na dzień. Jednak jako konopny kosmetyk na lato sprawdza się bezbłędnie.

Jeżeli w lato macie problem z przetłuszczająca się cerą i nie wiecie już, jak jeszcze walczyć o matowe lico, to warto wypróbować kosmetyki konopne. Mazidło ma prosty skład, bo jest w nim masło Shea, olej z nasion konopi, witamina E w postaci octanu tokoferylu, olej z bergamotki, Limonene i Linalool. Reguluje skórę, działa przeciwstarzeniowo, przeciwzapalnie i nawilżająco. Olej z nasion konopi jest typowym olejem polecanym dla cery tłustej i mieszanej, a jego działanie wzmacnia również regulujący olej bergamotowy. Dlatego mazidło nakładane codziennie na noc pozwoli na zachowanie matowej strefy T nawet podczas upalnego dnia. Dodatkowo ukoi podrażnienia słoneczne i odżywi zmęczoną wakacjami skórę. 

Konopia w ustach

Pomadka pielęgnacyjna od CBD Skin Expert

Lato jest trudnym czasem również dla wrażliwej skóry ust. Trochę słońca, słonej wody i kilka wypitych piwek lub spalonych jointów wystarczy, aby atrakcyjne wargi przerodziły się w zeschniętą śliwkę. Na szczęście i w tym przypadku na ratunek pędzą konopie. 

Dobrych, konopnych pomadek do ust na rynku jest niewiele. A takich, do których nie przylepiają się włosy przy pierwszym, lepszym podmuchu morskiej bryzy jest jeszcze mniej… Naprzeciw wszystkim tym potrzebom wychodzi CBD Skin Expert ze swoją pomadką pielęgnacyjną z CBD. W 7g produktu znajdziecie 50 mg kannabidiolu, co jest całkiem niezłym stosunkiem pod kątem skuteczności. Dodatkowo typowe dla pomadek: lanolina i wosk pszczeli oraz inne oleje: kokosowy i kakaowy, a także macerat z konopi. Taki skład zapewnia nawilżenie, ukojenie a także skuteczną ochronę przed słońcem i innymi, niekorzystnymi czynnikami. 

Co do zapachu to zależy tradycyjnie od gustu. Pomimo tego, że nie przepadam za neroli w kompozycjach zapachowych, tutaj wypada całkiem znośnie dzięki pomarańczy. Napewno względem działania zapach schodzi na drugi plan.

Krem konopny

Mydło konopne od CBDmed

Na koniec zostawiłam wyjazdowy patent, który być może nie jest już tak rewolucyjny, ale warto o nim wspomnieć. A jest to kosmetyk konopny na lato z dużym potencjałem! Zamiast inwestować w małe buteleczki, lub co gorsza w mniejsze wersje regularnych kosmetyków, warto wybrać jeden, najbardziej uniwersalny. Ponadto fajnie, aby był ekologiczny i wydajny. I nie może za dużo ważyć, bo przecież samolot! I te regulacje co do płynów…

Wtem, niczym gwiazda estrady oświetlona blaskiem fleszy pojawia się mydło w kostce. Niepozorne, zapomniane, a jednak spełnia wszystkie powyższe kryteria. Prawda jest taka, że mydła odeszły do lamusa, a teraz przechodzą istne odrodzenie. Producenci dobierają coraz staranniej składy, a lobby ekologiczne mówi głośno: to dobre, dużo oszczędniejsze rozwiązanie.

Z założenia mydło czy szampon w kostce powinny starczyć na około 3 miesiące dłużej niż żel. Jeżeli wybierzemy bogaty, naturalny skład to z dużym prawdopodobieństwem jedno mydło w kostce zastąpi nam żel pod prysznic, żel do twarzy, a w niektórych przypadkach szampon do włosów. Z pewnością waży mniej, niż te 3 buteleczki i prawdopodobnie starczy na całe wakacje. 

Moim wyborem w tej kategorii jest mydło CBD od CBD med. Ma prosty skład: Saponified Cannabis Sativa Seed Oil, Saponified Cocos Nucifera Oil, Saponified Beeswax, Cannabis Sativa Herbs, Cannabis Sativa Leaf Extract, Cannabis Sativa Stem Extract. Pachnie naturalnie, nie podrażnia, nie zawiera zasadowych frakcji mydlanych. Nawilża skórę, łagodzi i pielęgnuje. Działa przeciwzapalnie i pozostawia na skórze film ochronny. 

Mądralińska, która ma zawsze dużo do powiedzenia. Absolwent dziwnego kierunku ekologiczno-ekonomicznego. W czasie wolnym ziołolecznictwo i sztuka. Plastyczna oczywiście. Jara ją też kosmos. Bardzo dużo empatii w jednym małym człowieku.
Pamela Rohner

Źródła: 

M.K.Nath, Benefits of Cultivating Industrial Hemp (Cannabis sativa ssp. sativa) – A versatile plant for a sustainable future, Assam Agricultural University, Assam, India

S. Kumar, R. Singh, V. Kumar, A. Rani, R. Jain, Cannabis sativa: A Plant Suitable for Phytoremediation and Bioenergy Production, India