Z tego artykułu dowiesz się:

Koniec zeszłego roku był pełen pozytywnych niespodzianek w świecie konopi. Jedną z nich było ogłoszenie przez rząd, że legalna marihuana w Niemczech będzie możliwa. Sytuacja zmieni się radykalnie w przypadku legalnego i nielegalnego handlu konopiami. W listopadzie rząd partii koalicji uzgodnił plany legalizacji sprzedaży marihuany do użytku rekreacyjnego. Argumentuje decyzję tym, że dzięki zmianom w prawie będzie można kontrolować jakość. Uważa, że taki ruch pozwoli zapobiegać handlowi zanieczyszczonym suszem i gwarantuje ochronę nieletnich. Społeczne skutki legalizacji zostaną ocenione po czterech latach. Szerzej opisałam sytuację tutaj. 

Nikt nie jest jednak pewien, jak będzie wyglądał największy rynek legalnej rekreacyjnej marihuany w Europie. W rozmowie z VICE World News rzecznik Federalnego Ministerstwa Zdrowia potwierdził zgodę na wprowadzenie w przyszłości sprzedaży marihuany dorosłym w licencjonowanych sklepach. Odmówił podania dalszych szczegółów.

Obecnie sprzedaż i uprawa w celach rekreacyjnych jest zabroniona. Posiadanie niewielkich ilości na własny użytek jest częściowo zdekryminalizowane i różni się w zależności od regionu. Na przykład w Berlinie prokurator może zdecydować (ale nie musi) o wypuszczeniu Cię z ostrzeżeniem, jeśli masz mniej niż 15 gramów. Ale w większości innych miejsc limit wynosi 10 gramów lub tylko 6 gramów.

Legalna marihuana w Niemczech staje się faktem. Wciąż niewiele wiemy o szczegółach. Ze względu na to – o tym jak wygląda wizja legalizacji różnych grup zainteresowanych i jakie widzą plusy zmian, a czego się obawiają dowiecie się dalszej części artykułu.

Niemiecka flaga na tle liści konopi

Wizje ekspertów

Poza nielicznymi szczegółami rząd niewiele zdradził w kwestii tego, jak prawodawstwo będzie wyglądało w praktyce. Kto będzie mógł uprawiać, przetwarzać i sprzedawać konopie indyjskie i na jakich warunkach? Czy będzie można sprzedawać tylko konopie uprawiane w Niemczech? Czy powstaną coffeshopy?

Eksperci bezsprzecznie twierdzą, że zalegalizowany w Niemczech przemysł rekreacyjnych konopi indyjskich ma szansę stać się jednym z największych na świecie. W listopadzie ekonomistę Justusa Haucap z Heinrich Heine University przeprowadził badanie, które wykazało, że roczny popyt w Niemczech wyniesie 400 ton. Jeśli firmy będą sprzedawać produkt po średniej cenie 10 euro za gram to w rezultacie wartość rynku wyniosłaby 4 miliardy euro. Badacze oszacowali, że legalna marihuana w Niemczech stworzy około 27 000 miejsc pracy. Obecnie zapotrzebowanie rynku medycznego wynosi około 10 ton.

Jürgen Neumeyer, dyrektor zarządzający Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Konopnego powiedział, że większość z 50 firm zajmujących się konopiami medycznymi, które reprezentuje jego organizacja, jest zainteresowana wejściem na rynek rekreacyjnej marihuany. Otrzymuje 20-40 zapytań o licencje każdego dnia. Wspomniał również, że pomimo radości z ogłoszonej decyzji jest dużo niedopowiedzianych kwestii, które trzeba dopracować. 

Neumeyer ma swoją wizję jak powinna wyglądać legalna marihuana w Niemczech. Przede wszystkim zauważa  sens wprowadzenia „hybrydowego” modelu dystrybucji dla konsumentów.  Obejmowałby korzystanie z licencjonowanych punktów odbioru oraz  ze sklepów, z aptek i przychodni. Podkreśla, że konieczne będzie wprowadzenie konkretnych zasad reklamowania produktów konopnych. Dodaje, że ograniczenia w imporcie i eksporcie powinny zostać poluzowane.

W rezultacie wartość legalnego rynku wyniosłaby 4 miliardy euro. Badacze oszacowali, że legalna marihuana w Niemczech stworzy około 27 000 miejsc pracy.

Legalna marihuana w Niemczech – co na to firmy?

Firmy w Niemczech przygotowują się. Demecan – jedna z trzech firm, obok Aurora Cannabis i Aphria RX już produkujących krajowe zapasy suszów leczniczych uważa, że ​​legalna marihuana w Niemczech to szansa wzrostu. Firma deklaruje, że może łatwo i szybko zwiększyć produkcję i jest gotowa na legalizację. 

Przedsiębiorstwo SynBiotic z siedzibą w Monachium potwiedza, że ​​może szybko wprowadzić na rynek rekreacyjne produkty z konopi. Przede wszystkim bada możliwość otworzenia kawiarni w stylu amsterdamskim czyli coffeshopów. Berliński Cantourage, który importuje konopie i przetwarza do celów leczniczych zdradza, że ze względu na ogłoszenie decyzji cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów.

Opinia społeczeństwa

Opinia społeczeństwa jest podzielona. Wydaje się jednak, że więcej jest opinii pozytywnych. Większość osób widzi, że legalna marihuana w Niemczech może w rezultacie przynieść wiele korzyści ekonomicznych i społecznych. 

Zwolennicy legalizacji twierdzą, że ograniczy czarny rynek i poprawi jakość suszu. Prawdopodobnie zwiększy dochody z podatków, które można by przeznaczyć na edukację i wsparcie użytkowników. Uważają, że sukces marihuany leczniczej w Niemczech dobrze wróży. Jest to obecnie największy i najbardziej dochodowy rynek medycznej marihuany w Europie. Do 2028 r. będzie warty 7,7 miliarda euro. Rekreacyjne używanie konopi w Kanadzie, której populacja wynosi 38 milionów w porównaniu z 83 milionami w Niemczech, zostało zalegalizowane pod koniec 2018 roku. Kanadyjski rynek jest już wart ponad 2 miliardy euro. Zainteresowanie legalną marihuaną zaczyna rosnąć na całym świecie, ponieważ kraje takie jak Meksyk, Malta, Liban i Luksemburg są na skraju legalizacji lub niedawno ją wprowadziły.

Krytycy twierdzą, że marihuana jest bramą do twardszych narkotyków. Sugerują, że w rezultacie legalizacja zachęci do palenia więcej osób niż miałoby to miejsce w innym przypadku. Ich zdaniem prawdopodobnie nie wyeliminuje nielegalnego rynku. Eksperci twierdzą jednak, że legalizacja to złożony proces, który może mieć wiele zwrotów. Przede wszystkim pokazały to USA, Kanada i Urugwaj, które w 2013 roku podjęły się początków tego złożonego, legalizacyjnego procesu.

Zapytani anonimowo użytkownicy i dilerzy marihuany cieszą się z nadchodzącej legalizacji. Uważają, że będzie to szerzyć świadomość na temat rośliny, jakość zioła się poprawi i ludzie będą zwyczajnie szczęśliwsi. Użytkownicy jednak obawiają się rejestru użytkowników (tak jak jest np. w Kaliforni). Dilerów zachęca ogłoszenie o legalizacji, ale obawiają się, że może to mieć długofalowy wpływ na ich działalność i mogą być surowiej traktowani. 

Mądralińska, która ma zawsze dużo do powiedzenia. Absolwent dziwnego kierunku ekologiczno-ekonomicznego. W czasie wolnym ziołolecznictwo i sztuka. Plastyczna oczywiście. Jara ją też kosmos. Bardzo dużo empatii w jednym małym człowieku.
Pamela Rohner

Źródło: https://www.vice.com/en/article/n7n758/legal-weed-germany-inside-europes-largest-legal-cannabis-mark