Z tego artykułu dowiesz się:

Nie milkną echa zatrzymania Maty. Sam główny zainteresowany skrupulatnie milczy, jednak chyba nikt nie ma większych złudzeń o braku większych konsekwencji prawnych. Oczywiście życzymy warunkowego umorzenia kary. Trzeba przyznać, że całe zamieszanie wokół jego sprawy spowodowało, że o konieczności zmian w przepisach mówi się coraz więcej i coraz głośniej. O legalizacji marihuany wypowiedział się m.in. wiceprezydent Kielc Marcin Chłodnicki a w zamian…zażądano jego dymisji.

Internetowa dyskusja

Marcin Chłodnicki to wieloletni samorządowiec. We władzach miasta reprezentuje Sojusz Lewicy Demokratycznej, jest przewodniczącym miejskiej organizacji Nowej Lewicy. 

Po zatrzymaniu Maty, przy którym znaleziono półtorej grama marihuany, na swoim twitterowym profilu zamieścił wpis, odnoszący się do sytuacji młodego rapera. Napisał w nim, że posiadanie marihuany powinno być legalne, a odpowiedni projekt autorstwa Lewicy czeka w sejmie.

Niewinny z pozoru wpis zapalił czerwoną lampkę u Marcina Stępniewskiego –  kieleckiego samorządowca, zasiadającego w radzie miasta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Wezwał on prezydenta Kielc Bogdana Wentę do reakcji na słowa swojego zastępcy, a nawet do jego dymisji. Jak argumentował: „nieodpowiedzialni ludzie nie powinni mieć w opiece naszych dzieci”. Wiceprezydent Chłodnicki jest bowiem odpowiedzialny m.in. za edukację. 

Do zamieszania o internetowy wpis odniósł się sam włodarz Kielc. Bogdan Wenta uciął dyskusję określając, że wypowiedz wiceprezdyenta to jego prywatne zdanie, którego nigdy nie krył i do którego jako obywatel ma pełne prawo.

W tym miejscu można by powiedzieć: „kurtyna, koniec spektaklu”. Ot, jeden polityk dogryzł drugiemu, powinniśmy się do tego przyzwyczaić. Temat tak szybko jak został rozpalony, tak szybko ugasił go Wenta, szkoda w ogóle poświęcać temu jakiejkolwiek uwagi. I pewnie tak by było, gdyby nie moje przywiązanie do Kielc, w których spędziłem kilka lat mojego życia. Oraz gdyby nie argumenty regularnie pojawiające się u przeciwników legalizacji.

Bogdan Wenta uciął dyskusję określając, że wypowiedz wiceprezdyenta to jego prywatne zdanie, którego nigdy nie krył i do którego jako obywatel ma pełne prawo

Edukacja narkotykowa – stan bieżący

Zacznijmy od tego, że wiceprezydent Chłodnicki jest odpowiedzialny za edukację. Od lat słyszymy o tym, że polska oświata jest niedoinwestowana. Nauczyciele zarabiają za mało, by wyrobić etat muszą pracować w kilku miejscach, a równolegle często szkoły mają problem z obsadzeniem wakatów. Przydałaby się gruntowna reforma, jednak może w nieco innym kierunku niż pomysły proponowane przez obecną władzę. Skąd wziąć na to wszystko pieniądze? Chłodnicki z pewnością wie, że szacowane wpływy do budżetu państwa z legalnej marihuany wyniosłyby ok 10 mld złotych rocznie. Wszystkich zainteresowanych metodologią wyliczeń zapraszam na stronę Kombinatu Konopnego. W 2022 r. na oświatę przeznaczono trochę ponad 53 mld złotych. Gdyby tak z tych 10 mld chociaż połowę przeznaczyć na oświatę, to oznaczałoby to wzrost wydatków o prawie 10%. 

Na co można przeznaczyć te pieniądze? Z pewnością na lepsze wynagrodzenia nauczycieli, by być bardziej konkurencyjnym. Na innowacje. Ale też na edukację narkotykową. Nie wiem jak dzisiaj wygląda temat rozmów z młodzieżą na temat używek, jednak z tego co do mnie dociera przez kilkanaście lat niewiele się zmieniło. Ja pamiętam pogadanki, które były raczej przyczynkiem do szydery niż refleksji u młodzieży. Wynikało to z tego, że ich odczucia, ich doznania, ich doświadczenia, były sprzeczne z tym co słyszeli od prelegenta. I użycie określenia „prelegent” tu idealnie pasuje, bo były to bardziej wykłady niż rozmowy czy warsztaty. 

Edukacja narkotykowa to nie tylko nauczanie młodych. To też nauczanie osób, które dalej edukują młodzież. Niestety, tutaj dalej jest ogrom pracy do wykonania. Stan wiedzy kadry pedagogicznej, a nawet osób pracujących z osobami uzależnionymi niestety często jest nieaktualny. My jako Otwieramy Oczy na cel postawiliśmy sobie  właśnie edukację. Chcemy, wraz z wieloma aktywistami, rozmawiać rzeczowo i merytorycznie, zmieniać świadomość społeczeństwa. Niestety, nadal trafiamy na takie wywiady jak ten z prof. Jędrzejko, które uświadamiają nam, jak wiele pracy jeszcze przed nami. Swoją droga, jeśli jeszcze nie widzieliście tego wywiadu to zapraszam do przeczytania tutaj. Zalecam jednak mocną dawkę CBD przed. I po.

Kielce

Odpowiedzialność czy nieodpowiedzialność? 

Prawdziwa nieodpowiedzialność nie polega na tym, że osoba zajmująca się edukacją jest zwolennikiem legalizacji i mówi o tym publicznie. Powiem więcej – to jest właśnie odpowiedzialność. Odpowiedzialność za to, by używki znajdujące się na rynku były kontrolowane, a nie niejasnego pochodzenia. By trafiały do osób pełnoletnich. By środki z ich sprzedaży trafiały do przedsiębiorców działających legalnie a nie do grup przestępczych. Odpowiedzialność to dopasowanie prawa do rzeczywistości, a nie udawanie, że wszystko jest w porządku. 

Radny Stępniewski w komentarzach dyskutował z głosami krytycznymi, że może w takim razie zalegalizujmy wszystkie środki psychoaktywne. Panie Marcinie jako radny wie Pan jak jest tworzone prawo, jak tworzone są kodeksy. Wie Pan doskonale, że jest to stopniowalne, że ocenia się potencjalne skutki. Że czymś innym jest przekroczenie prędkości o 5 km/h, a czym innym o 55 km/h. To, że pewne używki mają ten sam status prawny nie oznacza, że skutki ich przyjmowania są takie same. Gwarantuje, że nawet nasze środowisko, aktywistów konopnych, nie jest zgodne w kwestii liberalizowania prawa w stosunku do innych używek. Faktem jest jednak to, że marihuana jest mniej uzależniająca i powoduje mniejsze koszty społeczne niż legalne alkohol czy tytoń. 

Panie Marcinie Chłodnicki – gdy otrzymałem informację o zamieszaniu spowodowanym Pana wpisem chciałem napisać artykuł interwencyjny. Mam nadzieję, że ewolucja w tą stronę bardziej Panu przypadnie do gustu. 

Panie Marcinie Stępniewski – liczę, że chociaż trochę otworzyłem Panu oczy na nasz punkt widzenia. Zapraszamy do merytorycznej debaty i dyskusj, bo zamykanie się we własnych bańkach nigdy nie powoduje nic dobrego. A rzeczowa rozmowa zawsze pozytywnie wpływa na obie strony. Jesteśmy przecież członkamie tego samego społeczeńswa. Jeśli jest Pan zainteresowany – prosimy o kontakt

Drodzy Czytelnicy – Wasze opinie są dla nas zawsze bardzo ważne. Podzielcie się swoimi opiniami 🙂

Geek, miłośnik muzyki, pająków i konopi. Cierpiący na wieczny brak czasu i miejsca na nowe książki
Wiktor Brzeziński