„Afganistan – twierdza konopi” to niezwykła książka w formie albumu stanowiąca ogromne kompendium wiedzy na temat historii konopi. Jeżeli lubicie ciekawostki, piękne fotografie i historię, to przeczytajcie subiektywną recenzję unikatowego albumu.
Z tego artykułu dowiesz się :
Trochę o historii konopi
Konopie prawdopodobnie pochodzą z Wyżyny Tybetańskiej i rozprzestrzeniły się po Azji dzięki prekursorom Szlaku Jedwabnego. Prowincja Bakhl, leżąca obecnie w Afganistanie, po roku 130 p.n.e. stała się głównym skrzyżowaniem szlaków handlowych, a co za tym idzie – miejscem składowania dóbr luksusowych. Zwierzęta, rękodzieło, narzędzia, metale, kamienie szlachetne, owoce, warzywa, nasiona i konopie. To wtedy były dobra luksusowe!
Afganistan ma bardzo długą tradycję uprawy, przetwarzania i spożywania konopi. Ta tradycja jest tam obecna od setek lat i to Afgańczycy pierwsi zaczęli produkować haszysz za pomocą sit. Wychodzi im to w dzisiejszych czasach najlepiej na świecie. Szacuje się, że z 1 ha konopi produkują 145 kg haszyszu, podczas gdy w Maroku z 1 ha udaje się uzyskać 40 kg. Afganistan uważany jest za kolebkę konopi, warunki tam panujące są wręcz idealne do uprawy tej niesamowitej rośliny.
Zaciekawieni? Cała ta wiedza pochodzi z „Afganistan – twierdza konopi” czyli z wyjątkowej fotoksiążki, którą powinien posiadać prawdziwy pasjonat konopi w swoim domu. A napisanie jej było nie lada poświęceniem, więc czytajcie dalej!
„Większość z nas nie może być wszędzie, rozmawiać ze wszystkimi, poznać wszystkich miast świata; nie mamy czasu, pieniędzy ani tylu przyjaciół. Wszystko (…) istnieje w świecie, ale jedynym sposobem na to, by przeciętny człowiek zobaczył dziewięćdziesiąt dziewięć procent z tego, jest czytanie książek.“ – „451 stopni Fahrenheita” Ray Bradbury
O autorze
W 2018 roku, Lucas Strazzeri, francuski fotograf, podróżnik i miłośnik konopi udał się w podróż do Afganistanu. Lucas wcześniej odwiedził Maroko, Pakistan, Indie, Nepal i Liban. Wyjazd do Afganistanu nie należy do bezpiecznych kierunków, wszak trwa tam wojna od 1979 roku.
Najpierw inwazja radziecka, później okupacja NATO, wojna domowa, postępująca islamizacja kraju i ponowne rządy Talibów. Jest to naprawdę nie łatwy kierunek wyprawowy. Dzięki nawiązaniu przez internet kontaktów z Afgańczykami, autorowi książki udało się odwiedzić plantację konopi, sfotografować tradycyjne sposoby produkcji i konsumpcji haszyszu, a przede wszystkim to jak żyją ludzie. Wszak konopie i ludzie są blisko od etapu produkcji do etapu konsumpcji. Efektem wyjazdu Lucasa było wydanie książki o tej podróży „Afganistan – twierdza konopi”.
O książce
Książka „Afganistan – twierdza konopi” jest pięknie wydana. To 128 stron zawierających 130 wysokiej jakości fotografii, 10 tyś. słów i bogatą bibliografię. To prawdziwe kompendium wiedzy w konopnej edukacji, kulturze i historii.
Wydanych zostało tylko 800 egzemplarzy i nie zostanie wydanych więcej. To prawdziwy unikat. Album wydany jest w języku angielskim. Do każdego egzemplarza dodawany jest e-book.
Warto jednak zawrzeć pewne ostrzeżenie dla ewentualnych czytelników. Ta książka zabierze Was w podróż do miejsca, którego być może nigdy nie odwiedzicie, ale jest to miejsce szczególne dla kultury konopi. Przede wszystkim jest to miejsce autentyczne.
Większość naszych zachodnich odmian konopi pochodzi od nasion przywiezionych przez podróżników, którzy odwiedzili Afganistan. To niesamowicie silna genetyka, która dała podstawy do stworzenia nowoczesnych zachodnich hybryd.
Znasz to uczucie kiedy lek przypisany lekarza dosłownie „wbija Cię w kanapę”? Właśnie wtedy masz kontakt z genetyką z Afganistanu. W sklepie nasionakraftowe.com znajdziesz dostępną odmianę Deep Chunk, która pochodzi właśnie od nasion przywiezionych w latach 70. z Afganistanu i była podstawą do stworzenia wielu nowoczesnych hybryd.
Już niedługo do sklepu nasionakraftowe.com przyjadą także oryginalne nasiona z Afganistanu. To bardzo trudno dostępne odmiany w świecie zachodu, a całkiem pospolite w Afganistanie. Przez to, że w Afganistanie trwa nieustający konflikt zbrojny, nie jest łatwo tam pojechać. Dzięki utrudnionym kontaktom z zachodem, nie przyjeżdżają tam turyści z nowoczesnymi odmianami konopi. Ponadto czystość odmian landrace z Afganistanu jest na najwyższym światowym poziomie.
Poznajcie autora
Skoro dotarliście do tego momentu, to musicie lubić takie ciekawostki na temat historii konopi. Więcej takich perełek znajdziecie w książce „Afganistan – twierdza konopi”, do której lektury serdecznie Was zachęcam. Jak wszystkie fajne rzeczy, możecie nabyć ją nasionakraftowe.com.
Wydaje mi się, że autentyczność to najważniejsza cecha albumu Lucas Strazzeri – „Afganistan – twierdza konopi”. Miałem to szczęście poznać autora i móc to potwierdzić. Spotkaliśmy się na tegorocznej edycji Mary Jane Berlin, czyli wspaniałych konopnych targach w Berlinie. Później dołączył jeszcze do nas jego afgański przewodnik Baaba Qq (@baaba879).
Każdy z nas odwiedzał targi w innym celu. Ja przyjechałem promować nasiona mutantów i odmian landrace. Lucas przyjechał ze swoim albumem. Dodajmy jeszcze, że to naprawdę ogromne targi konopne, więc i przekrój produktów jest niesamowicie różnorodny. Znajdziecie tam dosłownie wszystko, od olejków CBD, przez wkładki do butów, po wina z CBD i haszysze CBD i HHC.
Nie dostaniecie tam natomiast prawdziwego skarbu Afganistanu – Afgańskiego haszu. Tradycyjny produkt jest oczywiście surowo zakazany chyba na całym świecie, a nawet w Afganistanie. Talibowie zakazali uprawy konopi, ale spokojnie, Amerykanie zakazali tego dużo wcześniej. A jak dobrze wiemy, nie przeszkadzało to w osiągnięciu dumnego tytułu największej globalnej produkcji konopi. To kraj, którego nie da się kontrolować.
Lucas o tych wszystkich “błyskotkach” na targach mówi “all that is a bullshit” (to wszystko jest bzdurą). Co jednak pozostawia gorzki posmak to fakt, że podczas targów odwiedzanych przez tysiące pasjonatów sprzedał tylko jeden album.
Pasjonat konopi, zafascynowany nasionami, które pozwalają odkryć różnorodność i bogactwo genotypów tej wspaniałej rośliny.
Źródła: